-Nie! Oni już wiedzą o tym... Ale, nie chce mi się o tym gadać!-powiedziałam i poszłam szukać jaskini.
Wkrótce odnalazłam dwie jaskinie Alf i ogulną, więc weszłam do zwykłej gdzie mieszkała także Sydney. Było tam dość ładnie więc położyłam się wysoko, a gdzieś tam:
i zastanawiałam się.
Siedziałam tam cały dzień wkurzona aż, usłyszałam Saphire:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz