- Saphi?- Zapytałem. Michał, Gabriel i Rafał podeszli do mnie.
- Ojcze matka narodzi młode już wkrótce nie za 15 dni. Urodzą się dziś.- Powiedział Gabriel.
- Gabrielu to ty jej wtedy to powiedziałeś?- Zapytałem. Gabriel skinął głową. Saphi zwijała się z bólu. Zmieniłem się w anioła(tak anioła) i wziąłem ją na plecy.
Razem z synami polecieliśmy do jaskini.
- Saphi dobrze się czujesz?
Saphi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz