Znów zaczęliśmy się całować. Po chwili nasze ciała znów się połączyły. Poruszaliśmy się rytmicznie. Nagle usłyszałem jakiś hałas. Spojrzałem w stronę pojemników czterech żywiołów i zobaczyłem niebywałe zjawisko:
Żywioły wybierały nowych władców. Nagle pojawiły się Córy Natury w postaci ludzi.
Złączyły żywioły i położyły na komodzie dwie korony.
- Jesteście nowymi władcami żywiołów tu na ziemi.- powiedziały i zniknęły.
- To co Saphi?- Zapytałem i pocałowałem ją.
Saphi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz