- Zostaw moją siostrę.- Warknąłem. Rzuciłem się na niego i zaczęliśmy się gryźć. W końcu przegryzłem mu szyję i zabiłem ale zanim to zrobiłem to on rozerwał mi gardło.
- Nic Ci nie jest?- Zapytałem Charlotte.
- Nie nic takiego.- Odpowiedziałem. Charcząc upadłem na ziemię i nie mogłem się podnieść.
Charlotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz