Nastał wieczór.Co chwilę schodzić zaczęły się moje siostry i znajome.Przyszła Swiftkill,Schontelle,Soya,Aria,Sky,Raiver,wszyscy!Było wspaniale.Tańczyłyśmy,rozmawiałyśmy i świetnie się bawiłyśmy.Po kilku sokach z papai,drinkach z kokosów i adwokatu,zaczęłyśmy się jeszcze bardziej bawić.Nagle podeszła do mnie Swift i powiedziała:
-Ty to masz szczęście!
-A ty to nie?Masz I-powiedziałam z uśmiechem.-bawiłyśmy się do białego rana.I tak zakończył się mój wieczór panieński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz