sobota, 1 marca 2014

Od Kazana Wieczór kawalerski

Nastał wieczór i zaczęły schodzić się basiory. Przybyli wszyscy bogowie.  Bawiliśmy się świetnie. Apollo przyniósł wino. Bawiliśmy się świetnie.  W końcu kiedy Ignis i Syriusz nalewali mi kolejny  kielich wina powiedziałem:
- Chłopaki tylko mnie nie spijcie bo nie chcę obudzić się na kacu.
- Spokojnie braciszku nawet nam to do głowy nie przyszło- Zaśmiali się. Bawiliśmy się aż do pierwszej w nocy. Kiedy skończyliśmy wszyscy się rozeszli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz